- Znalazłem stary paragon z Lidla. Dokładnie po roku, tego samego dnia, zrobiłem tam te same zakupy, żeby sprawdzić, jak naprawdę rosną ceny. Jak zobaczyłem paragon, przeżyłem szok - opowiada nasz czytelnik z Ochoty.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.