Dwóch Maldinich nie powinno się zdarzyć, trzech Maldinich zdarzyć się nie ma prawa. A jednak mediolańczycy żyją nadzieją, że niezwykła dynastia wydłuży się o kolejne pokolenie. [Z cyklu "A JEDNAK SIĘ KRĘCI"].
Przed ćwierć wieku kariery Paolo Maldini osiągnął status megagwiazdy. Pięć razy wygrał z Milanem Ligę Mistrzów, był wicemistrzem świata z Włochami. Swoje traumy mają jednak nawet tacy giganci.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.