W dzieciństwie narty mnie ominęły. W małym miasteczku na płaskim jak stół Mazowszu jak wszystkie dzieciaki całą zimę jeździłam na pożyczonych łyżwach na wylanym pod blokiem lodowisku. Narty? Może kiedyś w przyszłości. Innym razem.
Każdy dobrze rozwinięty ruchowo trzy- czy czterolatek może zacząć się uczyć. Hanię postawiliśmy na nartach tuż po trzecich urodzinach. Poradziła sobie świetnie - opowiada Jan Sołtys*, trener narciarstwa, właściciel firmy Snowflake.
Copyright © Agora SA