Przy ul. 3 Maja w Sosnowcu nie ma już kolejowej nastawni z 1905 roku. Powstała w czasach włókienniczego imperium Henryka Dietla.
Rzecznik PKP PLK deklaruje, że spółka nadal liczy na porozumienie w sprawie dalszej dzierżawy budynku nastawni kolejowej w Poznaniu. Ale właściciele restauracji, która tam istniała przez 10 lat, podkreślają, że nie stać ich na zapłatę czterokrotnie...
- Umowa z PKP PLK wygasła nam w lutym. Chcieliśmy podpisać nową, na kolejne dziesięć lat lub dłużej, ale PKP zaproponowały nam cztery razy wyższy czynsz. Dlatego znikamy z mapy Poznania - mówi właścicielka restauracji Nastawnia.
Ten obiekt od lat budził zaciekawienie miłośników kolei, ale także pasażerów pociągów, którzy za torami stacji Szczecin Port Centralny widzieli mocno przechylony budynek. Krzywa nastawnia została właśnie zburzona.
Stalowa część budynku wzniesionej w 1935 r. nastawni bramowej z Bytomia została wpisana do rejestru zabytków województwa śląskiego.
Zbliża się zaplanowany remont linii kolejowej prowadzącej przez Bytom. Społecznicy boją się, że przy okazji PKP PLK wyburzą unikatową nastawnię bramową, wzniesioną w modernistycznym stylu.
Trwa rozbiórka magazynów kolejowych na Starym Przedmieściu. W przyszłości powstanie tam osiedle. Przetrwać może jedynie brama kolejowa, obiekt unikalny w skali kraju
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.