Śledztwo dziennikarskie "Guardiana" oraz izraelskich magazynów "+972" i "Local Call" ujawniło, jak agencje wywiadowcze Izraela inwigilowały, oczerniały i zastraszały wysokich urzędników MTK.
Świat filmowy zachwycał się jego aktorstwem. Świat wywiadowczy również cenił jego talent, ale z zupełnie innych powodów. Miesiąc po śmierci Chaima Topola okazuje się, że współpracował z Mosadem.
W kwietniu 1973 r. izraelscy komandosi wtargnęli do mieszkań przywódców palestyńskiej organizacji Czarny Wrzesień i wystrzelali ich jak kaczki. Dowodził przebrany za kobietę późniejszy premier Izraela.
Prezydent Turcji wezwał wszystkie kraje muzułmańskie oraz społeczność międzynarodową do podjęcia "skutecznych" kroków przeciwko Izraelowi. To odpowiedź Ankary na krwawe starcia w Jerozolimie.
Mosad i pozostałe izraelskie służby wywiadowcze wyróżnia stałe poczucie działania w najwyższej konieczności: agenci są przekonani, że jeśli nie wywiążą się ze swoich zadań, to jutro - dosłownie, a nie w przenośni - Izraelczycy zginą, a niepodległość...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.