Poszukiwanie rodzin zastępczych na kanałach społecznościowych zainicjowała Łódź ze swoją kampanią Rodzina Jest dla Dzieci. - Wiemy już, że to działa, dlatego kopiujemy pomysł - przyznaje Bogna Kisiel, rzeczniczka prasowa poznańskiego MOPR-u.
- Jeśli do czerwca nie uda nam się zorganizować dodatkowych pieniędzy, to będziemy musieli sprzedać jedną z naszych łodzi - alarmuje szef mazurskich ratowników wodnych.
Przyczyną podtopienia ciężkiego sprzętu mógł być silny wiatr i wysokie fale.
Nigdy nie słyszałem u nich żadnych awantur - zapewnia mieszkaniec osiedla, na którym wczoraj doszło do tragedii. W jednym z mieszkań odkryto ciała dwójki dzieci, prokuratura potwierdza, że zostały zamordowane. Gdy pojechaliśmy dzisiaj na osiedle,...
O agresji, arogancji i innych problemach, z którymi mierzą się ratownicy, opowiada Jarosław Sroka, dyrektor Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Giżycku.
Prawie 300 dzieci z Gdańska znajduje się pod opieką placówek wychowawczych. MOPR szuka dla nich rodzin zastępczych. W tym roku specjaliści będą szukać kandydatów m.in. w galerii handlowej Forum Gdańsk.
Kierowniczka MOPR-u w Zabrzu poniżała i wyśmiewała swoją podwładną. Sąd ocenił, że to "dalece nieprawidłowe relacje", ale podtrzymał decyzję prokuratury, że nie doszło do popełnienia przestępstwa.
Sezon żeglarski na Mazurach coraz bliżej. - Znaki systemu kardynalnego powinny stanąć na jeziorach do końca tygodnia - mówi "Wyborczej Olsztyn" Jarosław Sroka, dyrektor MOPR w Giżycku.
- Wyobraź sobie, że psują ci się buty, na nowe nie masz pieniędzy i musisz dzwonić do rodziców. Dlatego z mojego rocznika prawie nikt nie pracuje już w zawodzie - o życiu pracowników socjalnych opowiada Dobrosław Rola.
Dwuletnia dziewczynka, która mieszkała z matką w namiocie, nadal jest w szpitalu. Jej 24-letnia matka zgłosiła się do schroniska dla bezdomnych. Prokuratura nie będzie już domagać się jej tymczasowego aresztowania.
700 listów od dzieci z rodzin objętych wsparciem czeka na darczyńców, którzy na święta spełnią ich marzenia. Rozpoczęła się kolejna edycja gdańskiej akcji "Każdy może pomóc".
Długi weekend na Warmii i Mazurach. Liczne interwencje wodniaków.
Formalności dotyczące bezpłatnych posiłków dla uczniów i przedszkolaków najlepiej dopełnić w sierpniu, żeby dzieci już od pierwszych dni września korzystały z pomocy.
W piątek przed południem pracownicy chełmskiego MOPR-u wyszli na ulice miasta. Domagali się znaczących podwyżek, bo jak twierdzą, zdecydowana większość z nich zarabia najniższą krajową. - Prezydentowi powinno być wstyd, że tak nas traktuje - mówią...
W wypadku na mazurskim jeziorze urazu nogi doznała kobieta.
W piątek przed południem pracownicy chełmskiego MOPR-u mają wyjść na ulice miasta. Domagają się znaczących podwyżek, bo jak twierdzą zdecydowana większość z nich zarabia najniższą krajową.
Wyprawa znajomych na Mazury zamieniła się w koszmar po tym, jak śmierć poniosła 8-letnia dziewczynka. Sternik płynął bez wymaganych uprawnień, a ratownicy uważają, że inni wodniacy nie wyciągną z tego wniosków.
Najtragiczniejszym wydarzeniem weekendu jest to, do którego doszło na jeziorze Tałty. W wyniku zatonięcia motorówki zmarło dziecko. Jest i tragiczny finał poszukiwań 48-letniego mężczyzny z Mrągowa.
Praca pracownika socjalnego jest trudna, obciążająca psychicznie i fizycznie i od lat kiepsko wynagradzana. - Jesteśmy wypalone, mamy depresję i nerwicę - mówiła we wtorek Grażyna Ren, pracownica socjalna z 35-letnim stażem.
W punkcie zbiórki darów dla kobiet i dzieci z Ukrainy prowadzonym przez MOPR w Gdańsku brakuje długoterminowej żywności. Potrzebne są m.in. produkty, z których można przyrządzić obiad lub ciepłą kolację.
Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Gdańsku zachęca, by ofiarować potrzebującym seniorkom i seniorom np. żywność i drobne, świąteczne upominki.
- Do końca nigdy nie wiem, z kim przyjdzie mi się spotkać. Czasem siadam naprzeciw danej osoby, a ona mówi mi: zabiłem człowieka. Są osoby, które mówiąc o takim wydarzeniu, patrzą wyzywająco w naszą stronę, jak gdyby nas sprawdzały, próbowały...
Z okazji Dnia Pracownika Socjalnego Prezydent Torunia Michał Zaleski odwiedził załogę Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Spotkanie było okazją do wręczenia okolicznościowych wyróżnień i nagród pracownikom MOPR.
W Rudnikach w Gdańsku powstała ekologiczna miejska farma, na której pracują osoby wykluczone społecznie. Z wyhodowanych w ogrodzie warzyw produkowane są zdrowe kiszonki. Żeby inicjatywa mogła się rozwijać, potrzebna jest wyciskarka do soków.
Ponad 200 dzieci w Gdańsku mieszka w placówkach opiekuńczych, choć mogłyby trafić do rodzin zastępczych. Tych jednak wciąż jest zbyt mało. Pandemia nie poprawiła sytuacji.
Kierowniczka MOPR-u w Zabrzu poniżała swoją podwładną. - Mówiła, że jestem gruba i karmię matkę fast foodem. Rozpłakałam się u lekarza, bo już nie mogłam tego ukrywać - mówi Agnieszka, która oskarża przełożoną o mobbing.
Tymczasem Mazurskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe co roku walczy o finansowe przetrwanie. - Moi pracownicy kochają swoją pracę, ale odchodzą do policji czy straży pożarnej, gdzie mają gwarancję wyższych zarobków - mówi szef mazurskich ratowników.
Ruszyła zbiórka na rzecz Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego pod hasłem #ratujMOPR. Cel jest taki, by wyrównać pensje ratownikom.
Toruń został świetlną stolicą regionu w konkursie Energi. Dzięki temu do potrzebujących sześciu rodzin trafi sprzęt AGD.
Zbliża się termin eksmisji, jaki otrzymali bezdomni koczujący w szatniach opuszczonego stadionu na Dolnej Wildzie. Czy urzędnicy wyrzucą niepełnosprawnych na bruk?
Na opuszczonym stadionie w centrum Poznania mieszka sześcioro bezdomnych. - Do końca marca macie się wyprowadzić - usłyszeli od urzędników. Tylko dokąd?
Nowy szef kościelnego Instytutu Medycznego im. Jana Pawła II przed laty oszukał miasto, aby przejąć zajmowane przez starsze małżeństwo mieszkanie i sprzedać je z zyskiem.
Gdańsk. O lokalizacji osób w kryzysie bezdomności można poinformować telefonicznie, ale także za pomocą specjalnej aplikacji.
Koronawirus. Najpierw było ich trzech, teraz jest ponad trzydzieści osób. Dowożą jedzenie, wychodzą z psem i spędzają czas z dziećmi z niepełnosprawnością. Wszystko dlatego, że chcą pomagać.
Gdańsk. Z usług skorzystać mogą przede wszystkim starsze, samotne osoby, które np. z racji dolegliwości zdrowotnych, skromnych środków finansowych czy braku umiejętności nie potrafią zaradzić problemowi w domu.
Od początku pandemii liczba potrzebujących się podwoiła się, a w kolejce po zupę stoją nawet młodzi ludzie. - Czasem się śmieję, że pomagając ubogim, sami staliśmy się żebrakami - mówi Wioletta Bogusz, organizatorka akcji Zupa na Głównym.
Gdańsk. W czasie epidemii porady świadczone są telefonicznie oraz online. Obecnie warunkiem ich udzielenia jest ustne stwierdzenie osoby potrzebującej, że nie stać jej na odpłatną wizytę u prawnika.
Pracownicy i wolontariusze Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Białymstoku pomagają osobom starszym, które są szczególnie zagrożone w czasie pandemii koronawirusa.
Po raz dziewiąty odbędzie się gdańska akcja charytatywna "Każdy może pomóc". Pomimo pandemii pracownicy socjalni przygotował 650 listów od dzieci z rodzin potrzebujących wsparcia. - O darczyńców się nie martwimy, już nas pytają, czy w tym roku...
Większość osób radzi sobie w kwarantannie dzięki pomocy rodziny i przyjaciół. Ci, którym sytuacja na to nie pozwala, mogą zwrócić się do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.