Duch Boży wieje, kędy chce, i teraz nam źle zawiał. Ale przyszłość Kościoła to dziś raczej duch Franciszka niż Rydzyka. Z Adamem Michnikiem rozmawia Jacek Żakowski.
Właśnie ukazało się nowe wydanie legendarnej książki "Między Panem a Plebanem", w której Jacek Żakowski rozmawia z ks. Józefem Tischnerem, filozofem i autorem "Etyki Solidarności" i redaktorem naczelnym "Gazety Wyborczej" Adamem Michnikiem.
Wszelka próba "unieważnienia Jezusa", usunięcia go z naszej kultury pod takim oto pretekstem, że nie wierzymy w Boga, w którego on wierzył, jest śmieszna i jałowa
Jan Smarduch, wójt Nowego Targu, odznaczony na wniosek IPN: - Jeśli pan Cenckiewicz ma odwagę, to powinien przyjechać do Łopusznej na posiady pamięci Tischnera i spojrzeć w oczy wszystkim tym, którzy walczyli z komuną na Podhalu.
Inny wzywa do pojednania. Jego fundamentem jest wzajemne uznanie. A potem zrozumienie.
W najbliższą niedzielę, 13 listopada, o godz. 17 na scenie kameralnej Teatru Polskiego (wejście od ul. Karasia 2) odbędzie się spotkanie poświęcone Polsce w myśli ks. Józefa Tischnera.
Jest taka polskość, która mówi wiele i głośno. Ale im głośniej krzyczy, tym bardziej jawna staje się jej głupota - mógłby powtórzyć dzisiaj swoje słowa ksiądz Józef Tischner.
Tylko ten jest dobrym Polakiem - pisał Tischner - kto jest dobrym człowiekiem. Polskość jest drogą do człowieczeństwa, a nie odwrotnie.
Chytry redaktor zwiódł i Tischnera, i Polskę. Dobry ksiądz uległ pokusie rządu dusz, ojczyzna zamieniła Scyllę socjalizmu na Charybdę liberalizmu. Ale nic straconego. Odzyskaliśmy powstanie warszawskie, odzyskujemy kraj, odzyskamy i filozofa.
Gdyby pokazać chrześcijaństwo w wymiarze Dobrej Nowiny, to nie byłoby siły, żeby to nie chwyciło - mówił ks. Józef Tischner. Wywiad jest fragmentem książki Anny Karoń-Ostrowskiej ?Oby wszyscy tak milczeli o Bogu!?, która w sierpniu ukaże się...
"Czytam, więc jestem"- pod takim hasłem w Krakowie zainaugurowano projekt, który ma promować czytelnictwo, inspirować do myślenia i rozbudzać w młodzieży zainteresowanie polskimi filozofami. Jako zachęta do tych działań ma służyć postać ks. Józefa...
Skreślam wszystkich nieszczęśników, którzy gdzie tylko staną, to się zapada, i czego dotkną, to się zawala. Państwo to zbyt poważna instytucja, by jego ster oddawać w ręce życiowych pechowców. Aleksandra Klich czyta Józefa Tischnera
W tym samochodzie się nie przeklina i nie łamie przepisów drogowych - mówi Tomasz Międzik, który wystawił na aukcji zielonego volkswagena polo należącego do ks. Józefa Tischnera
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.