W trakcie lewitacji Maciek machał pochodnią wokół Izy. Jej długie włosy zaczęły płonąć. Zachowała zimną krew, spokojnie się wybudziła, ugasiła pożar na głowie i udała się do karetki. Po szybkiej reanimacji założyła perukę i jak gdyby nigdy nic...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.