Krystyna prowadzi szczególny dom opieki - hospicjum dla bezpańskich i chorych psów. Pomaga im odejść godnie - kiedy widzi, że to ich ostatnie chwile, siedzi z nimi, przytula i szepcze: "Idź syneczku, ja do ciebie dojdę, trochę wolniej, ale będę."
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.