Największa sieć handlowa w kraju robi to rzecz jasna nie z przyczyn politycznych, ale dla pieniędzy. To atrakcyjny towar do promocji.
Markę raczej skutecznie resuscytowano, bo czwórka przedsiębiorczych łodzian, paczka przyjaciół, nie tylko podniosła Kubotę z martwych, ale sprawnie zmieniła obiekt żenady w budzący nostalgię przedmiot pożądania.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.