Rejsy z Gdyni do przekopu Mierzei Wiślanej cieszyły się średnim zainteresowaniem pasażerów, ale Żegluga Gdańska zapowiada, że z pomysłu nie zrezygnuje. I zapowiada: Rejsy czarterowe utrzymamy przez cały rok.
Rafael Nadal pływa już na swoim jachcie od Sunreef Yachts, ale gdańska stocznia nie zwalnia tempa. Buduje właśnie największy na świecie prywatny katamaran i planuje zatrudnić kolejne 200 osób.
W nowej gdyńskiej marinie, którą otwarto w tym roku w sąsiedztwie wieżowców Sea Towers, w czwartek rozpoczęła się wystawa najnowocześniejszych jachtów, motorówek, skuterów, katamaranów i houseboatów.
Wciąż rośnie liczba zakażonych, którzy 12 lipca wzięli udział w cyklicznej imprezie na katamaranie. W ognisku po Big Boat Party 2020 jest już 21 zakażonych. Sanepid zawiadomił prokuraturę.
- Nadal zdecydował się na jacht 80 Sunreef Power, za który dostaliśmy nagrodę w konkursie World Yachts Trophies. Odbierze go w marcu, po raz kolejny przyjedzie wtedy do Gdańska - mówi Francis Lapp, właściciel stoczni Sunreef Yachts z Gdańska.
Długodystansowy wyścig będzie główną atrakcją Dni Otwartych w Jacht Klubie Opolskim. Ale swoją szansę otrzymają także te osoby, które nigdy żaglówką nie płynęły. Organizatorzy zapewniają, że stworzą takie możliwości. Impreza już w sobotę.
- Na wodzie przede wszystkim trzeba myśleć. Wtedy żeglarstwo daje ogromną satysfakcję i przeżycia - uważa Mariusz Łapot, prezes Jacht Klubu Opolskiego, który w przyszłym roku w Turawie będzie gospodarzem mistrzostw świata katamaranów.
Jezioro Turawskie zdobywa coraz większą renomę. Opolski Jacht Klub otrzymał propozycję zorganizowania w przyszłym roku mistrzostw świata katamaranów. Na imprezie pojawi się około stu łodzi i kilkuset uczestników.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.