Kubuś, kangur z sosnowieckiego minizoo w Kazimierzu Górniczym, nie żyje. Zwierzę miało 14 lat. Zabiły je stres i choroba nowotworowa.
Znamy więcej szczegółów dotyczących śmierci dwóch kangurów, które żyły w minizoo w Kazimierzu Górniczym w Sosnowcu.
Dwie młode kangurzyce wprowadziły się w tym tygodniu do minizoo w parku w Kazimierzu Górniczym w Sosnowcu. Zwierzęta na razie oswajają się z nowymi warunkami, ale Kubuś już je wyczuł.
Żywioł szalał. Sceny jak z postapokaliptycznego filmu "Mad Max". Fronty ognia, wzmacniane przez wiatr i temperaturę, łączyły się i przeskakiwały rzeki, tworząc gigantyczne, 30-metrowe płomienie i ogniowe tornada. Tysiące ludzi przebijało się na...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.