Justyna Bargielska, poetka: Kobieta może mieć wspólne konto z mężem, ale powinna mieć kontrolę nad swoimi włosami. Tekst o kosmetykach i czekaniu, aż Polska się sama naprawi.
Kradzież czasu teraźniejszego przez przeszły i przyszły, niedostępność, nieobecność, rozdwojenie, stupor, zwątpienie i głód. Justyna Bargielska ma o miłości do powiedzenia coś, co leży poza słowami
Obsoletki. Coś na wzór szarytek, oblatek, zakonu albo sekty. "Sekty" kobiet, które łączy to, że dowiedziały się, co znaczy "gravid obsoleta" - rozmowa z Justyną Bargielską, autorką powieści "Obsoletki"
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.