61-latek z Wrocławia zamiast siedzieć w domu na kwarantannie, wybrał się na przejażdżkę do sklepu. Wpadł podczas rutynowej kontroli drogowej. Do tego okazało się, że ma ponad promil alkoholu w organizmie i nie posiada natomiast prawa jazdy.
Podczas rutynowej kontroli policjanci z drogówki zatrzymali w Warszawie Macieja Szczęsnego - 56-letniego byłego bramkarza reprezentacji Polski. W chwili zatrzymania piłkarz miał 0,6 promila w organizmie.
Były wiceminister w rządzie PO-PSL, a dziś radny powiatu kluczborskiego z ramienia ludowców, usłyszał zarzut jazdy pod wpływem alkoholu. Policjanci znaleźli polityka w samochodzie, który wjechał do rowu. Wieczorem rzecznik opolskich struktur PSL...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.