Ostatni wieczór tegorocznej edycji Open'era boleśnie pokazał, jak trudno dziś o mocnych headlinerów i headlinerki. Można było zobaczyć kilka solidnych koncertów, ale nikt nie potrafił zamknąć z przytupem tej edycji imprezy.
Znany jest już ostatni, brakujący headliner festiwalu Open'er. Będzie nim wokalista znany jako Hozier.
Hozier jest już nie internetowym fenomenem znikąd, ale gwiazdą, na której płytę wszyscy czekali. "Wasteland, Baby!", drugi album Irlandczyka, nie rozczarowuje, choć obiecywał dużo więcej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.