Fala grypy przybiera na sile. Przez pierwsze 15 dni stycznia w Radomiu i powiecie radomskim na grypę i choroby grypopodobne zachorowało więcej osób niż w całym listopadzie. A to nie koniec tej fali.
Najgorsze przed nami, ale jeszcze można się zaszczepić - mówi Małgorzata Gregorczyk z radomskiego sanepidu. Z danych, które do stacji zsyłają lekarze, wynika, że grypa z nikim się nie patyczkuje.
Grypa to jedna z najczęstszych wirusowych chorób zakaźnych - ostra i wyjątkowo zaraźliwa. Tylko w pierwszym tygodniu września zarejestrowano prawie 50 tys. zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę. Szczepienie na grypę dzieci może uratować je od...
Prawie 3,4 tys. przypadków grypy i zachorowań grypopodobnych odnotował sanepid w trzech pierwszych tygodniach stycznia. To dużo więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Dziewczynka chodzi do Przedszkola nr 3 w Kolbuszowej. Zachorowała na grypę i w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Przedszkole zostało na tydzień zamknięte, przeprowadzono w nim dezynfekcję.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.