Grzegorz: - Na początku ludzie robili sobie z nami zdjęcia, dziwili się trochę. Ale nasze wyjścia na Śnieżnik już się opatrzyły, znajomi w ogóle nie spodziewają się, że będę w górach ubrany.
Na Kotelnicy Białczańskiej odbyły się szalone zawody w morsowaniu. 41 drużyn zjechało po stoku wprost do basenu z lodowatą wodą, a wszystko to w samodzielnie zaprojektowanych, latających maszynach i pod czujnym okiem jury: tiktokerki Marii...
- Rozumiem, że ludzie chcą spróbować nowych rzeczy, szukają adrenaliny, ale wyjść w góry, gdy temperatura może spaść poniżej 20 stopni, i nie zabrać do plecaka ciepłej odzieży!? - dziwi się Jerzy Siodłak, naczelnik GOPR.
Silny wiatr, bardzo niska temperatura odczuwalna, dochodząca do -26 stopni Celsjusza - tak było w sobotę na Śnieżce. Karkonoski GOPR musiał ewakuować turystów, którzy utknęli w tych warunkach na szczycie.
Dużo szczęścia mieli dwaj mężczyźni, którzy w piątek postanowili wejść na Tarnicę z nagimi torsami. Tylko dzięki zachowaniu maszerujących z nimi żołnierzy morsy nie przypłaciły tej wędrówki zdrowiem, a nawet życiem.
Gdy ukazały się informacje o nieszczęśliwym finale wyprawy morsów z Białej Podlaskiej na Babią Górę,podczas której jedna z uczestniczek wpadła w hipotermię, jednocześnie grupa morsów z Dębicy pochwaliła się, że ją zdobyła. W internecie pojawił się...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.