Scenariusz "Powołanego" napisał rzekomo Duch Święty, a film wyprodukowała sama Maryja. Muszą oni strasznie nie lubić polskiej klasy średniej. Na szczęście zidiociałych mieszczan uzdrowi znany ze swej szlachetności polski kler.
Czy można stworzyć film z "pomocą boską"? Twórcy "Powołanego" potraktowali to hasło dosłownie i zaprzęgli Ducha Świętego do pisania scenariusza.
Ewangelizacyjna z ducha fabuła, mająca na celu przypomnienie i podkreślenie znaczenia objawień fatimskich.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.