Mecz z Ukrainą siedział we mnie do końca Euro. Teraz po takiej porażce - bo ten mecz był moją porażką - szybciej bym się otrząsnął. Być może musiałem coś takiego przeżyć. Kolejną szansę wykorzystałem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
