- Wszystko odbywa się bez żadnych konsultacji, bez rozmów z przedsiębiorcami. Braki w budżecie przerzuca się na barki przedsiębiorców, którzy są dla miasta bardzo ważni - mówi Dariusz Legutowski, miejski radny Koalicji Obywatelskiej.
Mieszkańcy Ochli boją się, że będą musieli pokryć cały koszt budowy hali sportowej, choć miasto obiecywało dołożyć blisko połowę. Boją się, że zabraknie im pieniędzy, by wybudować przychodnię.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.