Uchodźcy, których poznaliśmy, dostawali od Włochów bardzo dobre ubrania. Robili sobie w nich zdjęcia na tle fajnych samochodów i wysyłali do rodziny. A potem wracali do swoich klitek i pogrążeni we frustracji, patrzyli na te swoje ładne buty i bluzy
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.