Dom dla Skrzywdzonych Zwierząt, który powstał dla wrocławskich Maślicach, to pierwsza taka inicjatywa w Polsce i jedna z nielicznych na świecie. Zamieszkają w nim czekające na adopcję psy oraz ich tymczasowi opiekunowie.
Przez pierwsze dni bałam się, że sobie nie poradzę, że piętnastokilogramowy szczeniak doprowadzi mnie na skraj załamania nerwowego.
- Nie nadążamy z ratowaniem potrzebujących zwierząt - mówi Anna Szczepaniak, wolontariuszka Pomorskiej Fundacji Bracia Mniejsi. W innych trójmiejskich fundacjach także przepełnienie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.