Miłość do żółwia, upierdliwa matka, kumple z ONR-u. Kalina Alabrudzińska nakręciła film o błahostkach, które dręczą młodych. Kinową premierę przystopowała pandemia, ale debiut reżyserski można obejrzeć w telewizji.
Nie jestem typem człowieka, który za wszelka cenę sięga po swoje, raczej jestem typem obserwatora, który czerpie z tego, co jest wokół i co przychodzi. Rozmowa z aktorem Dobromirem Dymeckim.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.