Minister Adam Bodnar zdaje się upatrywać ostateczny wybór rozwiązania problemu neo-sędziów od bliżej niesprecyzowanej treściowo "emocji społecznej" nastawionej na "dogadanie się". Nie bądźmy naiwni. Zdecyduje polityka i tołstojowski absolutyzm...
Naprawianie Polski po odejściu PiS nie może być prostym powrotem do stanu poprzedniego. Oprócz przywrócenia instytucjom demokratycznym właściwej roli potrzebna będzie ich reforma.
Program "Zdecentralizowanej Rzeczypospolitej" opartej na podmiotowych województwach mógłby być atrakcyjny dla wszystkich. Zwycięzca w wyborach parlamentarnych nie zdobywałby całej władzy, a przegrany nie traciłby wszystkiego, bo znaczna część...
Hasło "Będziesz siedział!" brzmi dobrze na manifestacji, ale jest kiepskim drogowskazem dla sędziego. Depisyzacja powinna mieć zęby, ale nie kły.
Relatywnie dużo wydajemy na transfery socjalne, czasem nieuzasadnione, a za mało na usługi społeczne, które są tak samo ważnym warunkiem równości. Zmiana tej filozofii będzie zadaniem na kilka kadencji
Polska szkoła nie wytrzyma kolejnych odgórnych zmian. Trzeba będzie reformować ją oddolnie, po kawałku, rękami szczególnie zaangażowanych nauczycieli. Trudno, na początku tylko niektóre szkoły będą naprawdę nowoczesne i dobre. Ale stopniowo będzie...
Za "dobrej zmiany" Polska stała się samotną wyspą, na którą kursuje tylko prom z Białego Domu. Nie ma już żadnych przyjaciół w bezpośrednim otoczeniu. Po odsunięciu PiS od władzy pilnie trzeba będzie to zmienić.
Jeśli następna ekipa rządząca naprawdę będzie chciała naprawić to, co w sektorze organizacji pozarządowych zostało zepsute, będzie musiała się cofnąć i oddać całkiem sporo z władzy, którą od PiS przejmie.
Państwo prawa to mechanizm precyzyjny jak zegarek. Nie da się go naprawić kijem bejsbolowym. Trzeba się do tego zabrać metodycznie, trybik po trybiku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.