Cezary Harasimowicz, autor książki "Bieta. Powieść o życiu Elżbiety Ficowskiej, cudownie ocalonej z getta", będzie gościem spotkania z cyklu "Wobec zła". Zaprasza na nie w środę, 16 października, Stowarzyszenie im. Jana Karskiego.
Ileż można wałkować, że Mickiewicz nie poszedł do powstania, tylko "gził się z kochanką" (terminologia autora)?
Ta książka to odzyskanie Tadeusza Kościuszki dla współczesności. Niezwykle ważne wydarzenie dla projektu modernizacji naszego nieszczęsnego kraju.
Proszę nie myśleć, że skoro w dzieciństwie byłem wykluczany, zachowywałem się jak świętoszek. Też wpadałem w pułapkę oceniania. Chciałem być jak większość, nie odstawać od kolegów. Mojego szyderstwa nie usprawiedliwia stwierdzenie, że to...
"To uratowało jej życie. Gdyby nie ten błysk, mnie też nie byłoby na świecie. A mama miała semickie rysy, była zagrożona". Rozmowa z Cezarym Harasimowiczem
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.