Odrobina szaleństwa sprawiła, że założyli wydawnictwo w dzielnicy, w której w ciągu roku zginęły 144 osoby. Dziś prowadzą ważne w Neapolu centrum kultury.
Według śledczych 70-letnia Maria Licciardi stoi na czele włoskiej camorry. W sobotę zamierzała wsiąść do samolotu lecącego do Hiszpanii.
Nie bój się, tak długo, jak tylko jeździmy, nic nam nie zrobią. Tylko zdjęć nie rób, bo wtedy i ja nie pomogę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.