Dziennikarki "Wysokich Obcasów" - choćby nie wiem jak mądry tekst napisały - zawsze przeczytają o sobie przynajmniej jeden zawstydzający, oceniający komentarz. Najmilszy: "Niech pani zrobi coś z włosami". To z wczoraj.
Gwiazdy "Seksu w wielkim mieście" powróciły w "I tak po prostu" o dwie dekady starsze. Sarah Jessica Parker była m.in. hejtowana za siwe włosy. Teraz Kristin Davis opowiedziała o tym, jak wyśmiewano się z niej przez wypełniacze.
Nowa bohaterka "The Last of Us", grana przez Melanie Lynskey, jest krytykowana ze względu na budowę ciała. Odpowiedziała, że nie musi być muskularna, tylko mądra.
Skończyłam w gabinecie psychiatry między innymi przez sytuacje, które opisuję niżej. Było ich więcej, ale te zabolały najbardziej. Zaakceptowanie siebie było długim i trudnym procesem, a ruch #bodypositive był kluczowy w procesie mojego zdrowienia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.