Wrocławska prokuratura oskarża cztery osoby o handel gigantycznymi ilościami kokainy i pranie brudnych pieniędzy. Zdaniem śledczych wykorzystana została jedna z największych na świecie giełd kryptowalut.
Za namową fałszywego doradcy finansowego chciał wziąć kredyt na zakup bitcoinów. Przekręt wyczuły pracownice banku.
Szeryfa brak. Dla zwykłego obywatela tak naprawdę nie ma tam nic ciekawego - chyba że chce przez internet kupować kokainę albo jakieś nielegalne odmiany pornografii. Ale wtedy już nie będzie takim znowu zwykłym obywatelem.
Ukrywał się pod nickiem "polishbandit". Na wielką skalę prał pieniądze wyłudzane od oszukanych klientów jednego z portali aukcyjnych. Inwestował je w bitcoiny. W ten sposób mieszkaniec Bochni wyprał dziesiątki tysięcy złotych dla przestępców.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.