Przez wiele lat wrogość wobec Barnes & Noble ze strony niezależnych księgarni była tak potężna, że nawet z Toma Hanksa uczyniła wiarygodnego, choć uroczego złoczyńcę. Teraz branża wydawnicza nie wyobraża sobie, że mogłoby ich zabraknąć
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.