- Już dziś szkoła jest przepełniona. Aż strach myśleć, co będzie, gdy liczba mieszkańców się podwoi, a takie są plany w pięcioletniej perspektywie. Trudno zrozumieć tę krótkowzroczność - mówią społecznicy ze Strzeszyna.
Poznańskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego ma kłopoty z pozwoleniem na budowę nowych bloków. Powód? Trzy organizacje społeczników ze Strzeszyna chcą przy okazji zmusić miasto do dodatkowych inwestycji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.