Dzieci często idą w ślady rodziców. Na lodzie, pod siatką czy na boisku... Gdy jednak ojciec i syn grają razem w jednej drużynie, to już rzadkość. Ostatnio taki przypadek zdarzył się na Śląsku - w hokejowym Naprzodzie Janów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.