Opisana przez "Wyborczą" spółka Aforti zapewnia, że nie jest "piramidą finansową". Nie wyjaśnia, dlaczego nie płaci swoim klientom odsetek i nie oddaje powierzonych pieniędzy. Pisze za to, że inwestorzy "byli świadomi ryzyka".
Klaudiusz Sytek, prezes firmy Aforti, wysłał do Lecha Poznań list otwarty, w którym podziękował za trzy lata współpracy. Czy to znaczy, że Kolejorz zostanie bez sponsora na koszulce? Niekoniecznie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.