Warszawski sąd okręgowy utrzymał postanowienie prokuratury o odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie oszustwa, którego miał dokonać prezes PiS Jarosław Kaczyński wobec austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera. Uzasadnienie decyzji było niejawne.
Przed prokuratorem Kaczyński przedstawił się jako ofiara austriackiego biznesmena. Pomijał niewygodne dla siebie fakty. Był przesłuchiwany bez pouczenia o odpowiedzialności za fałszywe zeznania.
Prokuratura nadal będzie prowadziła postępowanie przygotowawcze i przesłuchiwała Geralda Birgfellnera, który oskarża Jarosława Kaczyńskiego o oszustwo przy pracach nad budową dwóch wież na działce spółki Srebrna - zapowiedział w Sejmie prokurator...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.