Dziś żaden kardynał ani biskup nie reaguje ani na brzydkie słowo na literę k, ani nawet na frazy o fetorze czy zgniliźnie
Do tych, co czekają na upadek Kościoła: a co z poważnie okaleczonymi rozbitkami? Jakieś pomysły? Jakim siłom ich pozostawicie?
Jest we mnie sporo irytacji i frustracji różnymi rzeczami związanymi z Kościołem, ale wrosłam w tę wiarę i tradycję. Jestem bardzo standardową katoliczką. Lubię porządną liturgię, modlę się do świętych, sięgam po brewiarz i różaniec.
- Rozmawiamy z młodymi ludźmi o mowie nienawiści, wolności, sytuacji w Sądzie Najwyższym. Młodych ludzi trzeba szukać, jeśli sami nie chcą przyjść - mówi rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. W czwartek jego gośćmi na festiwalu Pol'and'Rock będą...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.