Gdy startował Facebook, koledzy z harwardzkiego akademika dopytywali Zuckerberga, jakim cudem zdobył zdjęcia, e-maile, adresy pierwszych użytkowników. Po prostu mi przesłali - odpowiedział. - Nie wiem dlaczego. Może mi ufają? Co za bęcwały
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.