Mieszkańcy Zebrzydowic na Śląsku Cieszyńskim są poruszeni tragiczną śmiercią dziewięciolatka, który zginął w Zakopanem przygnieciony drzewem powalonym przez wiatr.
Czternaście zastępów Państwowej Straży Pożarnej z Cieszyna i Jastrzębia-Zdroju uczestniczyło w akcji ratowniczej po wybuchu gazu w Zebrzydowicach.
Na razie nikt nie wynalazł leku, który mógłby wyleczyć 12-letniego Szymka, dystrofia mięśniowa Duchenne'a postępuje. Chłopiec marzy o tym, by wyjechać na wózku z domu. Można mu pomóc.
Zwykle z drzew ściągają koty. Tym razem uwolnili... ptaka. Nietypową akcję przeprowadzili w sobotę strażacy z OSP Zebrzydowice.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.