Szczeciński teatr zostawia nas dziś z bardzo ważnym pytaniem. Czy dostaniemy w końcu w Polsce prawa człowieka w europejskim wydaniu, czy dalej będziemy musieli odgrywać je sobie na scenie.
"Idiota" Pawła Miśkiewicza to jedna z najlepszych propozycji w repertuarze Teatru Narodowego w Warszawie. Subtelny książę Myszkin został odesłany na drugi plan, w centrum jest Nastazja Filipowna w wykonaniu świetnej Wiktorii Gorodeckiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.