Posłowie demokratycznej opozycji zapowiedzieli bojkot wydarzenia, które organizują prezydenci Zielonej Góry i Gorzowa, czyli samozwańczą nową umowę paradyską. - Kłamią, że Lubuskie ma zostać zlikwidowane, żeby zbić polityczny kapitał. Nie dajemy się...
Duch umowy paradyskiej nie ulotnił się, jeszcze dycha. Ale przyznać trzeba, że został zgwałcony już na samym początku. Mówię o tym bez satysfakcji, bo sam chciałbym żyć w nieskonfliktowanym regionie - pisze Konrad Stanglewicz.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.