eSky liczy, że przejęcie brytyjskiej firmy Thomas Cook umocni jej pozycję na rynkach zagranicznych, w szczególności w Wielkiej Brytanii, czyli na największym rynku turystycznym w Europie.
Przejęcie Condora, który jest firmą o wielkości zbliżonej do LOT-u, wywołało entuzjazm w kręgach rządowych oraz w mediach popierających PiS. Biznes warto jednak oddzielić od patriotycznych uniesień.
Polska Grupa Lotnicza, właściciel Polskich Linii Lotniczych LOT, kupi niemieckiego przewoźnika Condor, firmę z portfela upadłego biura turystycznego Thomasa Cooka.
Szef polskiego Neckermanna przeprasza, a szef linii lotniczych Thomas Cook wiwatuje po tym, jak spółka otrzymała 380 mln euro kredytu pomostowego od niemieckiego rządu. W piątek do Polski wróci kolejnych 350 turystów.
Neckermann jest niewypłacalny, ale dzięki gwarancji ubezpieczeniowej turyści nie pozostaną na lodzie. Gwarancja opiewa na kwotę 25 mln zł. Za granicą przebywa obecnie około 3600 turystów Neckermanna.
"Zawieszamy wszelką działalność operacyjną związaną ze sprzedażą w Polsce produktów turystycznych" - ogłasza prezes Neckermann Polska Maciej Nykiel. Jeszcze przedwczoraj biuro przekonywało, że klienci są bezpieczni.
"Nie dolecimy na własny ślub", "Inne linie żerują na naszym nieszczęściu", "Jesteśmy zdruzgotani" - tysiące Brytyjczyków w kłopotach po bankructwie najstarszego biura turystycznego na świecie. Rząd stopniowo ściąga ich do domu, a media dywagują, czy...
Jeszcze w poniedziałek biuro podróży Neckermann zapewniało, że będzie działać jak zwykle mimo upadku Thomasa Cooka. A we wtorek zamroziło wszystkie wycieczki.
Thomas Cook upadł przez problemy finansowe i pecha, ale w Polsce firmy są bezpieczne. - Osiągają rekordowe przychody, rekordowe są też liczby obsługiwanych turystów. Rynek rozwija się doskonale - zapewnia Paweł Niewiadomski, prezes Polskiej Izby...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.