Mimo że ten serial od początku skazywany był na porażkę, właśnie doczekał się czwartego, świetnego sezonu. I nie wykluczone, że z bohaterami "The Office PL" spotkamy się w kolejnych odsłonach.
Żyłam w przekonaniu, że może nie zasługuję na to, by tu być, i że się nie nadaję. Taki poziom manipulacji i przemocy psychicznej, jaki był w szkołach teatralnych, jest niedopuszczalny - mówi aktorka Vanessa Aleksander.
Adam Woronowicz: Inwencja w wymyślaniu tego, co jeszcze można zrobić w biurze, żeby nie pracować, jest ogromna
Fani liczyli, że w nowym serialu powrócą bohaterowie "The Office", ale jego twórca Greg Daniels szybko rozwiał ich nadzieje. "The Paper" ma być całkiem osobnym bytem. W obsadzie diablo zdolny Irlandczyk i gwiazda "Białego Lotosu".
Czy parodiowanie bikini reality ma sens? "Algorytm miłości" bardzo się stara. To krytyka telewizji rozrywkowej, ale za płytka, by wzywać ratownika.
- Lubię się wygłupiać, ale później chowam się w domu. Chyba jestem bardziej płytki od mojej siostry Jaśminy. Nie mam z tym problemu - wyznaje Piotr Polak, znany m.in. z głównej roli w serialu "The Office PL" i z desek Nowego Teatru w Warszawie.
Pierwszy sezon "The Office PL" był nieoczekiwanym sukcesem. Twórcom udało się dokonać niemożliwego: stworzyć dobrą polską komedię, nie kopiując wszystkiego od genialnych pierwowzorów. Ale sezon drugi nie wykorzystuje ogromnego potencjału.
Zamiast podwyżek dla kobiet rozmowy o siostrzeństwie. Jak właściwie w polskiej mutacji "The Office" wygląda polska praca? Nowy serial Canal+ wyciąga jej trzy grzechy główne.
Co redakcja "Wysokich Obcasów" poleca do słuchania, czytania i oglądania w tym tygodniu?
Amerykańskie "The Office" jest najpopularniejszym sitcomem w historii. Jego brytyjski pierwowzór to kamień milowy telewizyjnej komedii. Polska adaptacja wydawała się skazana na porażkę. A jakimś cudem nie mogę doczekać się kolejnych odcinków.
Canal+ zaprezentowało w czwartek pierwszy zwiastun i plakat polskiej wersji kultowego serialu. W głównych rolach m.in. Piotr Polak i Adam Woronowicz.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.