W maleńkim warsztaciku przy ul. Św. Trójcy inżynier Stefan Ciszewski zaczynał produkcję wtyczek i gniazdek z porcelany. Pracowały w nim cztery osoby. Po 15 latach było ich już ponad sto razy więcej. Tak zaczęły się pradzieje bydgoskiej Eltry.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.