Nie jesteśmy ludźmi średniowiecza, a jednak poetycką siłę Iacopone da Todi odczuwamy za każdym razem, kiedy gdzieś na świecie wykonuje się Vivaldiego, Pergolesiego, Verdiego, Szymanowskiego, Pendereckiego
- Choreografia stała się zwierciadłem, w którym odbijało się wszystko, co przeżywaliśmy w związku z wiadomościami płynącymi z Ukrainy - opowiada Daniela Cardim, choreografka współtworząca "Stabat Mater", najnowszą premierę Teatru Wielkiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.