Do rana trwało gaszenie pożarów w bazie paliwowej w rosyjskim mieście Tuapse niedaleko Soczi, prawdopodobnie po kolejnym udanym rajdzie dronów Ukrainy na dalekie tyły Rosji.
Tragicznie zginął Andriej Krukowskij, szef należącego do Gazpromu kurortu Krasnaja Polana. Ten wytrawny alpinista spadł ze szlaku turystycznego w kurorcie Gazpromu.
Wszystko, co było najciekawsze podczas spotkania Aleksandra Łukaszenki z Władimirem Putinem w Soczi, pozostało za zamkniętymi drzwiami. Gra się toczy. Stawką w niej jest dla Kremla cała Białoruś, a dla Łukaszenki - tylko jego w niej pozycja.
Gotowość Aleksandra Łukaszenki do publicznego upokorzenia się przed Władimirem Putinem wcale nie oznacza, że już się poddał i że będzie dlań łatwym łupem...
Moskwa planuje powrót na kontynent, na którym - po tym jak się z niego wycofała ćwierć wieku temu - coraz więcej do powiedzenia mają Chiny.
Jeszcze nigdy w Soczi nie było tyle futbolu, ile jest teraz. Przetrwa także po mundialu, bo chce tego Władimir Putin.
Obecny w Soczi główny mediator ONZ ds. Syrii Staffan de Mistura robił dobrą minę do złej gry i zapewniał, że i tak liczą się tylko rozmowy w Genewie, pod patronatem ONZ. Nie wyglądał, jakby nawet samego siebie o tym przekonał.
Rosjanie, a z nimi i świat, zastanawiają się, co będzie w przyszłości z tym wszystkim, co w Soczi za 50, a pewnie i znacznie więcej miliardów dolarów zbudowano tu dla igrzysk.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.