"Ulice, którymi (pochód) przechodził, uwieńczone, drżały od okrzyków radości. Zniknęli na ten czas z ulicy Niemcy, zniknęło wojsko, policja. Porządek wzorowy, radosny utrzymywała młódź skautowska" - wspominał redaktor Adam Poszwiński
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.