Jeśli coś może ocalić Tefila przed śmiercią i zapomnieniem, to wyłącznie snucie kolejnych narracji, nawet wtedy, gdy nie ma już o czym mówić.
To właśnie zrobił w ?Jaraczu? Michał Borczuch, który postanowił przechytrzyć Becketta i używając jego ograniczeń, zapytać o ograniczenia czy wręcz mechanizmy zniewolenia, którym sami się poddajemy
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.