21-letni Theo Zidane, syn legendarnego Zinedine'a, został włączony przez trenera Realu Madryt Carla Ancelottiego do składu pierwszej drużyny na środowy mecz Ligi Mistrzów z Napoli.
Marne wyniki Realu w lidze hiszpańskiej, dwie porażki z Szachtarem Donieck w Lidze Mistrzów i mocno niepewny awans z grupy powodują, że w Madrycie rozgorzała dyskusja nad przyszłością trenera Zinédine'a Zidane'a.
- Miałem sztywny palec, nie czułem absolutnie nic. Dzień przed meczem na stopę nadepnął mi Ivan Campo. Dlatego strzeliłem tak fatalnie - opowiada były piłkarz Realu Madryt Raul González.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.