W pamięci osób, które się z Nim zetknęły, był człowiekiem przyjaznym ludziom, mądrym, prawym o wielkiej kulturze osobistej, nienagannych manierach i ujmującym zachowaniu.
Przed wojną jako jeden z nielicznych miał odwagę protestować przeciwko gettu ławkowemu na Uniwersytecie Poznańskim. W trakcie wojny poniósł śmierć, niosąc pomoc żydowskiemu pacjentowi w getcie warszawskim
Śmierć prof. Franciszka Raszei z perspektywy dzisiejszych czasów "wątpliwego" humanizmu staje się pięknym symbolem człowieczeństwa, które wbrew barbarzyńskim ustawom obliguje lekarza do pomocy każdemu cierpiącemu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.