Kierowcy ciężarówek w całej Polsce zdjęli w piątek nogę z gazu. W akcie protestu jechali o 10 km/godz. wolniej niż dopuszczalna prędkość. - To nasza odpowiedź na akcję policji, która bezpodstawnie karze nas za wyprzedzanie - tłumaczą tirowcy.
Przez cały piątek potrwa protest kierowców ciężarówek. Po drogach będą poruszać się 10 km wolniej, niż pozwalają na to przepisy. W ten sposób będą blokować prawe pasy ruchu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.