Prokuratura badała dwa wątki - pobicia psa oraz jego zabicia. W jednym przypadku prokurator uznał, że uderzanie kijem od szczotki zwierzęcia nie ma znamion przestępstwa. W drugim nie znalazł winnego.
Prokuratura przedstawiła zatrzymanemu zarzut nawoływania do nienawiści na tle narodowościowym. Wcześniej podobne zarzuty usłyszało trzech innych współorganizatorów wiecu z 11 listopada.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.