Polska przejęła przewodnictwo w Radzie UE. Ale w maju stoi przed nią ogromne wyzwanie wewnętrzne - wybory prezydenckie.
Nasza prezydencja w UE jawi się jako mgliste światełko w tunelu. Oczekiwania wobec nas są bardzo duże, pewnie za duże. Ale jeśli nie Polska i nie teraz, to konkretnie kto i kiedy?
Za pół roku możemy obudzić się w Europie inwestującej w obronność, próbującej dogonić gospodarczo USA i Chiny oraz świętującej pokój za unijną wschodnią granicą. Ale równie dobrze wszystko może pójść bardzo źle.
Solidarność na ekranie, murale ukraińskich artystów i krakowski festiwal w Brukseli - ministerstwo kultury zapowiedziało program polskiej prezydencji w UE.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.